Spero Michaelis

https://photo4.ask.fm/234/795/799/1940003032-1rqahtk-7a5fi0f576ts0t5/original/3.jpg 



Spero Michaelis
Płeć: kobieta
Wiek: 17 lat 9 miesięcy
Żywioł: woda
Dajmon główny: Sebastian
Ranga: Gracz
PT: 253 (talia 172)


Lilia**** lvl 50
Atak: 2809
Obrona:2683
Życie:8267
śpiew syreny
furia oceanu
Sebastian **** lvl 2
Atak: 367
Obrona: 367
Życie: 315

 
Szaman** lvl 1
Atak: 160
Obrona: 219
Życie: 421

 
Ghoul*** lvl 40
Atak: 1616
Obrona: 1385
Życie:1616
vendetta
Nure-onna*** lvl 40
Atak: 2077
Obrona: 2077
Życie: 462
Ślad łuski
Deva ** lvl 1
Atak: 200
Obrona:195
Życie:405
...

... ...



karty nieułożone:
... ... Elf *
Żywioł: ziemia
Poziom 1

Atak: 127
Obrona: 175
Życie: 197
Demoniczny Koń*
Żywioł: ogień
Poziom 1/5
Atak: 273
Obrona: 120
Życie: 107
Ork pirat*
Poziom 1/8
Żywioł: woda
Atak: 411
Obrona: 45
Życie: 44

Charakter: Spero wygląda na niesamowicie chamską osobę, ale pod wszystkim znaną powłoką kryje się niezwykle wrażliwa dziewczyna. Od momentu, kiedy skończyła dziesięć lat jej życie to gra pozorów. Żywi urazę do innych ludzi, a jedyną istotą, z którą jest w stanie przebywać w jednym pomieszczeniu dłużej niż pięć minut i jednocześnie nie rzucić się jej do gardła (przynajmniej zazwyczaj) jest Sebastian. Nie ufa nikomu i raczej to się nie zmieni. Kocha psy i nie lubi (a właściwie nienawidzi) kotów. Potrafi kłamać jak z nut. Nienawidzi przestrzegania zasad i bezmyślnego wykonywania poleceń, dlatego wykształciła się w niej ciekawa umiejętność omijania tego typu rzeczy szerokim łukiem, a mimo to nie łamania ich. Kocha muzykę, która jest jej osobistym światem, w którym może odpocząć od czarnej rzeczywistości. Żyje chwilą i nie bardzo obchodzi ją, jakie będą konsekwencje jej zachowania.
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjknmupZTUuhjigmBSQWb-tayE1Y47EHxEqMA4fgDGI3VcMPQviX_PDG1qPkL5EfANR3IMWxaXn_0RWZ5njFP3GLcYH3GriDq4OOvLYRhXMkM7FKmVxsAr2xhJmvyqH0FkLwa71epVnFObD/s1600/Chlo%C5%82e.pngHistoria: Urodziła się... w zasadzie, to nie pamięta. W każdym bądź razie jej matka zmarła, aby Spero mogła przyjść na świat. Więc wychowywał ją ojciec, z dala od reszty społeczeństwa. Szkolił ją na wojownika już od najmłodszych lat. Dlaczego? Nie miała okazji się dowiedzieć, ponieważ zginął w wypadku, kiedy miała 10 lat. Zaraz po tym wydarzeniu do jej domu przyszedł jakiś mężczyzna twierdząc, że jest jej wujem. Zabrał ją do swojej posiadłości i tam nauczył obchodzić się z dajmonami. Szybko okazało się, że Spero ma do tego smykałkę. Swojego pierwszego dajmona dostała na 15 urodziny. Był to Wąż Wodny (pragnę podkreślić, że Spero nie przepada za tymi istotami, no ale mówi się trudno...). ,,Pokochali się" od pierwszego wejrzenia (jeszcze nie minął im zwyczaj, stający się powili tradycją, codziennych kłótni o jakieś durnowate rzeczy). Zdarzały się momenty, że trzeba było ich rozdzielać i zamykać w pomieszczeniach znajdujących się jak najdalej od siebie, żeby się nie pozabijali. Mimo wszystkich problemów i ciężkich charakterów obydwu istotek z czasem bardzo się polubili (na swój sposób, ale jednak) i ku uldze wszystkich domowników zaprzestali prób pozabijania się. W wieku 16 lat Spero dowiedziała się, że jej domniemany wujek jest w rzeczywistości jakąś wysoko urodzoną osobistością, która przeprowadziła się do swojego niewielkiego domu (taa... niewielkiego... ten dom ma dobry kilometr kwadratowy powierzchni...) z zamiarem wyszkolenia adoptowanego (tj. skradzionego) dziecka. Kiedy miała siedemnastkę na karku uciekła z domu ,,przypadkiem" zapominając o swoim dajmonie. Jakiś miesiąc później Sebastian ją odnalazł. Kiedy tylko ją zobaczył, zrobił jej awanturę na oczach wszystkich, którzy akuratnie znajdowali się w pobliżu (można to sobie nawet łatwo wyobrazić: do baru wpada chłopak z wyrazem dzikiej wściekłości na twarzy, podchodzi do bezbronnej dziewczyny, która na jego widok osunęła się na krześle mając nadzieję, że jej nie zauważy, po czym zaczyna się wydzierać a propos tego, że go zostawiła i zmusiła do szukania jej po całym kraju). Pod koniec swojego wywodu trwającego dobre piętnaście minut oświadczył, że już nigdy nigdzie się bez niego nie ruszy. A kilka tygodni później (zupełnie przypadkiem) trafiła do Zakonu (podobno z racji tego, że pierwszy raz widziano tak pogmatwane relacje łączące pana i dajmona; no i może też dlatego, że mimo wszystko  Spero doskonale radzi sobie z dajmonami).
Preferencje miłosne: raczej tylko mężczyźni
Zauroczenie: Chwilowo nie ma, ale nigdy nic nie wiadomo...
Partner: brak
Właściciel: Anko5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz